Dachówka wybrana.
Budowa przyspieszyła, przyspieszamy z decyzjami.
Dachówka zamówiona.
Padło na Tevivę w kolorze czarnym. Tak naprawdę czarny w Tevivie to grafit, a grafit to szary.
Długo nie mogliśmy się zdecydować na kolor, bo sama myśl o czarnym dachu spędzała sen z powiek.
Po długiej jeździe z próbnikami dachówki i porównywaniu koloru wśród znajomych wybór był jasny.
Czarna!
Niby można odetchnąć, ale teraz przychodzą kolejne wybory: kolor i technika podbitki, obróbki i rynny.
Na razie wybór odsunęliśmy na dalszy plan.
Trzeba wybrać kolor okien! Początkowo wybór padł na sosnę górską, jednak po wizycie u producenta odkryliśmy nowy kolor, który wg nas zamiata sosnę. Dąb sękaty, kolor zbliżony do sosny , ale widok słojów przeważył szale dla dębu.
Gdy wszystko wydawało się ładne i piękne okazało się, że nie ma rolet do tego koloru okien i trezba będzie coś wykombinować, albo zbliżonego kolorem albo zupełnie kontarsowego. Przy okazji dużo chcemy zaczerpnąć rozwiązań z tego projektu:
Po wyborze modeny, chciałem mieć szarą bramę. Gdy znalazałem projekt Karat tylko utwierdziłem się w tej zmianie.
Komentarze